20-latek jeszcze niedawno nie mógł znaleźć dla siebie miejsca w Interze, a już jest reprezentantem Włoch i łączy się go z wielkim transferem do silniejszej ekipy. Ostatnia kampania w barwach Romy była dla niego zdecydowanie przełomowym krokiem w karierze, który może mu pomóc teraz we wskoczeniu na jeszcze wyższy poziom. Zapewnić mu to chcą działacze Juventusu i Tottenhamu.
„Sportitalia” oraz „Corriere dello Sport” twierdzą, że na ten moment wygląda na to, iż to właśnie między tymi klubami rozstrzygnie się czy i gdzie pomocnik zostanie wytransferowany. „Lupi” nie stawiają łatwych warunków, ponieważ żądają za swoją młodą gwiazdę 60 milionów euro.
Tottenham wpadł na pomysł, by włączyć do swojej oferty kartę zawodniczą Toby'ego Alderweirelda. Kontrakt Belga wygasa wraz z końcem sezonu, zatem jego wartość nie jest aż tak wysoka, ale zdaniem londyńczyków w zupełności wystarczy, by przekonać Romę, dokładając do tego 23 miliony euro w gotówce. Problem może stanowić jednak to, iż „Giallorossi” musieliby spełnić oczekiwania defensora, a i sam Zaniolo musiałby wyrazić zgodę na przeprowadzkę do Anglii.
Na ten moment pomocnik zdaje się preferować pozostanie w Italii i przenosiny do Juventusu, któremu zresztą prywatna ma kibicować od dziecka. „Bianconeri” również starają się o zawodnika, ponieważ choć sprowadzili już Aarona Ramseya i Adriena Rabiota, a także wciąż trwają negocjacje w sprawie Paula Pogby, uważają młodego Włocha za wielki talent i od dawna szykują się do walki o niego.
Najważniejszym punktem oferty ma być karta zawodnicza Gonzalo Higuaína. Argentyńczyk kosztuje około 36 milionów euro, ale Juventus jest gotowy dołożyć do tego gotówkę. Roma wolałaby nie wzmacniać ligowego rywala, ale z drugiej strony pozyskanie 31-latka ułatwiłoby poszukiwanie zastępcy Edina Džeko, który ma odejść jeszcze tego lata.
Zaniolo trafił do Romy w zeszłym roku jako część rozliczenia za Radję Nainggolana, który jest teraz na wylocie z Interu. Talent pomocnika eksplodował na Stadio Olimpico. Gracz rozegrał we wszystkich rozgrywkach 36 spotkań, w których zdobył sześć goli i zaliczył dwie asysty. Był jedną z najbardziej wyróżniających się postaci zespołu, który zmagał się z problemami.