Niebawem powinno nadejść potwierdzenie o podpisie pod kontraktem do 2018 roku, czyli o dwa lata dłuższym niż aktualnie obowiązujący, znacząco podwyższającym zarobki reprezentanta Polski.
27-latek długo się nie zastanawiał nad opcjami transferowymi, jednak niektóre były naprawdę ciekawe.
Jak donosi Mateusz Borek w felietonie dla "Faktu" Błaszczykowski dostał konkretne oferty z Liverpoolu, Juventusu i Manchesteru City. Do Anglii nawet specjalnie poleciał, żeby zbadać możliwość, ale od razu potem odmówił.