Dziennikarze „Przeglądu Sportowego” przeprowadzili z Bońkiem
dłuższy wywiad. Jedną ze spraw, którą poruszyli, było właśnie
pominięcie Grosickiego przez nowego selekcjonera reprezentacji
Polski, Jerzego Brzęczka. Przypomnijmy, że 30-letni skrzydłowy w ostatnich
dniach sierpnia był o krok od transferu do Bursasporu, ale
ostatecznie został on w Hull City.
- Mam nadzieję, że
Kamil wróci do reprezentacji, natomiast wydaje mi się, że drużyna
powinna zostać odmłodzona. Nie możemy ciągle grać tą samą
jedenastką. Kamil jest w Hull, zarabia dobre pieniądze. Najlepszą
metodą, żeby ktoś chciał go kupić, jest dobra gra w klubie.
Wtedy zgłosi się po niego nie jedna czy dwie drużyny za pięć
dwunasta, ale piętnaście w normalnym trybie. Być może Hull to nie
Sopot, ale sam sobie tak wybrał. Niech się skoncentruje na pracy, a
wtedy może wróci do kadry.
- Kuba Błaszczykowski? Nie
rozmawiałem na ten temat z trenerem. Może chciał zaprosić
wszystkich, którzy stanowili o sile reprezentacji, aby powiedzieć
im, że od dzisiaj obowiązuje standard: kto nie gra, nie dostaje
powołania.
[Wtedy Grosickiego też by zaprosił] - Panowie,
k... , ale on to nawet nie trenował! Gdyby zmienił klub, lepiej
żeby zaczął się aklimatyzować i normalnie trenować z nowym
zespołem. Stało się inaczej. Natomiast selekcjoner Brzęczek
wyznaczył pewne standardy, których ja też od niego oczekuję i być
może kilku piłkarzy nie zobaczymy na następnym zgrupowaniu -
powiedział Boniek (cały wywiad TUTAJ).
Już dzisiaj Polacy
zmierzą się w ramach Ligi Narodów z Włochami (początek meczu o
20:45). We wtorek zagrają towarzysko z Irlandią.
Boniek o pominięciu Grosickiego przy powołaniach
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek, wypowiedział się na łamach „Przeglądu Sportowego” na temat braku powołania na wrześniowe mecze reprezentacji dla Kamila Grosickiego.
Więcej na temat:
Reprezentacja Polski
Polska
Anglia
Liga Narodów
Jerzy Brzęczek
Hull City
Kamil Grosicki