21-letni prawoskrzydłowy to cel transferowy Manchesteru United z poprzedniego lata. Wówczas Niemcy ustalili za niego cenę 120 milionów euro (108 milionów funtów) i nie zamierzali iść na jakiekolwiek ustępstwa, dlatego oferta w wysokości 80 milionów funtów nie spotkała się z ich aprobatą.
Teraz, w obliczu coraz bardziej prawdopodobnego braku awansu do przyszłej edycji Ligi Mistrzów, ekipa z Signal Iduna Park szuka oszczędności. Te miałyby zapewnić rozstania z Erlingiem Brautem Haalandem oraz Jadonem Sancho, przy czym nie można wykluczyć pozostania jednego z nich.
Na razie, zdaniem dziennika „The Times”, Borussia Dortmund dokonała ponownej wyceny Anglika i aktualnie ma oczekiwać za niego 86 milionów funtów (99 milionów euro). Nie da się ukryć, że jest to kwota zbliżona do tej, którą jeszcze nie tak dawno gotowe zapłacić były „Czerwone Diabły”.
18-krotny reprezentant Anglii w trwającym sezonie wybiegał na boiska 31 razy. Swoją obecność zaznaczył 12 trafieniami i 16 asystami.
***