Maxim Denim figuruje w aktach Bournemouth od 2011 roku. Biznesmen urodzony na terenie Rosji osiem lat później wykupił 25 procent akcji PEAK6 Investments, stając się tym samym własnościowym udziałowcem ekipy z hrabstwa Dorset.
W trakcie rządów 53-latka klub zaliczył wyraźny progres, awansując po raz pierwszy w swej historii na najwyższy szczebel krajowych rozgrywek podczas kampanii 2015/2016. Od tego czasu „Wisienki” zanotowały w Premier League pięć sezonów.
Denim wedle narastających spekulacji chciałby już zakończyć swoją przygodę z angielską drużyną, rozważając sprzedaż swych udziałów, choć na tym etapie nie jest jasne czy całych. Plotki skierowały na Vitality Stadium chętne spojrzenia i ręce pełne gotówki.
Konsorcjum Montminy & Co oferuje za pełen pakiet własnościowy Bournemouth 150 milionów funtów, co odpowiada wcześniejszej wycenie Denima. Firma z Las Vegas inwestowała już swoje aktywa w sport, lecz do tej pory głównie w hokej. Trend na futbol w Stanach Zjednoczonych przyciągnął ją na Wyspy Brytyjskie, by dopiąć interesującą transakcję.
Tym samym „Wisienki” mogą wkrótce stać się najnowszym podmiotem w Premier League powiązanym z amerykańskimi wpływami. Do tej pory listę tę wzbogacają Arsenal, Manchester United, Arsenal, Aston Villa, West Ham, Crystal Palace, Fulham, Leeds.
Najnowszym członkiem tego grona jest Chelsea, która należy do Todda Boehly’ego, czyli współwłaściciela koszykarskiego zespołu Los Angeles Lakers.