W poście Edula wybrzmiał bardzo przekonujący przekaz.
„Valentín Barco jest nowym zawodnikiem Brighton. Klauzula wyjściowa jest realizowana na dziesięć milionów dolarów (9,12 miliona euro). Kolejny Argentyńczyk w Premier League” – napisał.
Chwilę później informację potwierdził popularny influencer od nowinek transferowych, Fabrizio Romano.
Na przeprowadzkę młodzieżowego reprezentanta Argentyny do jednej z firm na Wyspach Brytyjskich zapowiadało się już od pewnego czasu. Sytuację wychowanka Boca Juniors mocno nadzorowały Manchester City i Chelsea, które widziały w potencjalnej transakcji pewny przyrost kapitału na przyszłość.
Ostatecznie w paradę wmieszały się „Mewy” i błyskawicznie zamknęły temat negocjacji. Okazję do prężnego rozwoju Barco otrzyma pod okiem cenionego trenera, Roberto De Zerbiego.
Mierzący 170 centymetrów zawodnik doświadczył w jednej z najbardziej utytułowanych drużyn w kraju Ameryki Południowej 35 występów. Zanotował jedno trafienie, zaliczył też cztery asysty.
W szatni pomoże mu się zaaklimatyzować jego rodak, a zarazem rówieśnik – Facundo Buonanotte.
To drugie zimowe wzmocnienie Brighton w bieżącej sesji. Wcześniej klub zapewnił sobie usługi Adriana Mazilu z rumuńskiego FCV Farul (trzy miliony euro).
Szkoleniowiec Brighton już zaciera ręce na myśl o wypróbowaniu nowego nabytku, umiejącego grać również na skrzydle, lewej obronie, jak i środku pomocy.