32-latek to gwarancja jakości w każdym tego słowa znaczeniu. Dość powiedzieć, że od sześciu sezonów nie zszedł poniżej 40 bramek w klubie.
W obecnej kampanii przyświecał mu jeden cel: nawiązać do wyczynu legendarnego Gerda Müllera z sezonu 1971/1972. Po 49 latach oczekiwań, w końcu pojawił się zawodnik, który rzucił wyzwanie Niemcowi.
Przed tygodniem, trafiając do siatki w meczu z Freiburgiem, Robert Lewandowski skompletował 40 trafień w samej Bundeslidze, zrównując się tym samym w historycznym rankingu z 75-latkiem.
Tuż po tym pojawiły się głosy, że Polak powinien na tym poprzestać. Wszyscy jednak doskonale znamy mentalność środkowego napastnika, który pragnie goli jak powietrza.
Dziś może dokonać czegoś niesamowitego, wznosząc się na szczyt dzięki 41 bramkom w jednym sezonie niemieckiej ekstraklasy. Naprzeciw niego staną piłkarze Augsburga, z Rafałem Gikiewiczem na czele. Trener tej drużyny zapowiada, że powodu sentymentalnych pobudek jego podopieczni zrobią wszystko, aby zatrzymać „Lewego”. Czy będą w stanie tego dokonać?
Wszystko wyjaśni w trakcie zawodów, które wystartują o godzinie 15:30. Kapitan reprezentacji Polski zapowiada, że nie czuje presji, a cieszyć się będzie dopiero po przegonieniu „Bombera”. Bez względu na to, jak potoczą się wydarzenia boiskowe, dla atakującego już teraz jest to niezapomniany sezon.
Transmisja w stacji Eleven Sports 1 z komentarzem Sebastiana Chabiniaka i Juliana Kowalskiego.