Carew do beniaminka?

Redakcja
Źródło: Sky Sports

John Carew nie znalazł wspólnego języka z menadżerem Gerardem Houllier i jego transfer w styczniu wydaje się niemal pewny. Zainteresowany norweskim napastnikiem jest beniaminek Premier League, West Bromwich Alb(...)

John Carew nie znalazł wspólnego języka z menadżerem Gerardem Houllier i jego transfer w styczniu wydaje się niemal pewny. Zainteresowany norweskim napastnikiem jest beniaminek Premier League, West Bromwich Albion.

Opiekun West Bromwich, Roberto Di Matteo chce pozyskać w tym miesiącu nowego napastnika. Włoskiemu menadżerowi zależało na wypożyczeniu Federico Machedy w Manchesteru United, lecz ten ostatecznie trafił do Sampdorii Genua (czytaj tutaj). Wobec tego, na celowniku "The Baggies" znalazł się właśnie Carew.

Rosły snajper Aston Villi usłyszał od Houllier, że ten nie przewiduje dla niego miejsca w budowanym przez siebie zespole. Była to jednoznaczny przekaz - jeżeli Carew chce grać, musi zmienić klub. Na Villa Park bowiem - z Francuzem na ławce trenerskiej - nie ma co liczyć nawet na kilkunastominutowe epizody.

- John jest jednym z piłkarzy, których obserwujemy. Nie wiemy jednak, na jakiej zasadzie możliwe byłoby jego sprowadzenie - tłumaczy Di Matteo.

W tym sezonie Carew zagrał w dziewięciu meczach - pięć razy od pierwszej minuty, czterokrotnie zaś wchodził z ławki. Nie strzelił żadnej bramki.
Więcej na temat: Norwegia Anglia

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery To piłkarze Pogoni Szczecin usłyszeli od kibiców po przegranym finale Pucharu Polski „Duży błąd sędziów”. Chodzi o akcję bramkową Wisły Kraków w finale Pucharu Polski Wisła Kraków chciała bardziej. Puchar Polski dla „Białej Gwiazdy” [WIDEO] Piłkarski kryminał w wykonaniu zawodnika Pogoni Szczecin. To będzie mu długo wypominane [WIDEO] „Kibicowskie zdjęcie roku”. Wyjątkowy obrazek przy okazji finału Pucharu Polski [FOTO] Rafał Gikiewicz zachwycony piłkarzem Wisły Kraków. „Gra Lobotkę” Sandro Tonali usłyszał wyrok za obstawianie spotkań w Anglii [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy