24-letni bramkarz zanotował w tym sezonie cztery spotkania. Ukrainiec ma miejsce w pierwszym składzie Realu Madryt od czterech kolejek. To nie nagroda za dobrą postawę, lecz konieczność. Podstawowy golkiper w tej kampanii, Kepa Arrizabalaga, zmaga się obecnie z urazem.
Hiszpan powinien wrócić niebawem do zdrowia i ponownie posadzić Łunina na ławce. Sam Carlo Ancelotti przyznał, że w najbliższym ligowym starciu z Granadą to właśnie 29-latek powinien wystąpić.
Włoch nie potrafi przekonać się do młodszego bramkarza i to już raczej się nie zmieni. Ten od lat próbuje poprawić swoją pozycję w szeregach „Królewskich”, ale ma przed sobą zbyt mocną konkurencję. To oczywiście nie wpływa najlepiej na jego karierę.
Jak donosi José Félix Díaz z „Marki”, Carlo Ancelotti spotkał się ostatnio osobiście z niezadowolonym Łuninem. Trener wyjaśnił mu swoje ostatnie wypowiedzi i przedstawił plany na dalszą część sezonu. W tych 24-latek nie będzie raczej odgrywał kluczowej roli.
Kontrakt wychowanka Metalista Charków wygasa 30 czerwca 2024 roku. Na ten moment żadna ze stron nie kwapi się do przedłużenia współpracy.
Real Madryt będzie musiał latem zadbać o obsadę bramki. Kepa Arrizabalaga jest jedynie wypożyczony z Chelsea bez opcji wykupu. Do definitywnego transferu potrzebne będzie zatem zupełnie nowe porozumienie.