Reprezentacja Polski ma za sobą udany rok, bo nie tylko awansowała na Mistrzostwa Świata, ale również zdołała w samym Katarze wyjść z grupy. W 1/8 finału przeszkodą nie do przejścia okazała się jednak Francja.
Jakby tego było mało, „Biało-czerwoni” zdołali również utrzymać się w swojej grupie Ligi Narodów. Tam zajęli trzecie miejsce i wyprzedzili Walię.
Wydaje się zatem, że z pozoru posada selekcjonera nie powinna być zagrożona. Rzeczywistość jest jednak inna, a szanse na pozostanie Czesława Michniewicza nie są duże. Wpływ na to ma nie najlepszy kontakt z liderami zespołu oraz „afera premiowa”, o której było głośno zaraz po zakończeniu mundialu.
W związku z tym fani reprezentacji Polski z wypiekami na twarzy oczekują decyzji w sprawie przyszłości selekcjonera. Kiedy można się spodziewać nowych wieści? Na to pytanie w rozmowie z TVP Sport odpowiedział prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza.
- Powiadomimy o wszystkim w odpowiednim czasie. Ja nie udzielam takich informacji. Nie dlatego, że nie chcę powiedzieć, ale dostaję dużo takich zapytań i nie zamierzam nikogo wyróżniać. Kiedy nadejdzie pora, Polski Związek Piłki Nożnej wyda komunikat - stwierdził.
- W piłce dzieją się różne rzeczy. Drużyna słabsza może wygrać z lepszą, tak samo i tutaj. Poczekajcie chwilę i wydamy komunikat. Nie mówię, że na pewno, ale myślę, że do świąt się to wyjaśni - dodał.
Reprezentacja Polski wróci do gry w marcu i wtedy zmierzy się z Czechami oraz Albanią w ramach eliminacji do EURO 2024.