W piątek włamywacze dostali się do domu Allana, który wcześniej został okrzyknięty przez media jednym z głównodowodzących buntu w zespole „Azzurrich”. Otworzyli oni sejf, wybili okna i zdemolowali pokoje, ale nie zabrali najbardziej wartościowych rzeczy. Żona brazylijskiego pomocnika, która była wtedy na miejscu, nie miała wątpliwości, że sprawcami byli kibice Napoli.
Już po tym doszło do ataku na samochód żony Piotra Zielińskiego. Auto zniszczono i ukradziono z niego radio oraz system nawigacyjny.
M.in. RAI Sport podaje, że najbliżsi piłkarzy Napoli zaczęli poważnie obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Będąca w siódmym miesiącu ciąży żona Allana zdecydowała przenieść się wraz z mężem i dziećmi do hotelu. Żona Lorenzo Insigne do momentu powrotu skrzydłowego ze zgrupowania reprezentacji Włoch postanowiła przeprowadzić się do domu rodziców piłkarza. Druga połówka Zielińskiego udała się z kolei razem z nim do Polski.
Atmosfera w Neapolu pozostaje gęsta. Najnowsze doniesienia tylko uprawdopodobniają to, o czym media z Półwyspu Apenińskiego spekulują od kilku dni, a mianowicie, że we włoskim klubie wkrótce może dojść do rewolucji kadrowej.