Odkąd z Płockiem pożegnał się Arkadiusz Reca, sztab szkoleniowy miał problem z obsadzeniem pozycji lewego obrońcy. Przez ostatnich kilka miesięcy wakat po stracie reprezentanta Polski starał się wypełnić Marcin Warcholak.
Władze Wisły doszły jednak do wniosku, iż należy wzmocnić rywalizację w tym miejscu boiska, dlatego zdecydowano się na pozyskanie nowego defensora. Kontrakt z klubem podpisał Ángel García.
25-latek przenosi się do Polski na zasadzie wolnego transferu. Z trzynastą siłą Ekstraklasy związał się umową obowiązującą do 30 czerwca 2019 roku. „Nafciarze” zastrzegli sobie możliwość jej przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
Hiszpan jest wychowankiem Realu Madryt. W swojej karierze bronił również barw Realu Valladolid i ekipy Cultural Leonesa.
- Jeśli chodzi o charakterystykę, to w moim odczuciu Ángel jest poniekąd zbliżony do Arkadiusza Recy. Całe życie grał bowiem na lewym skrzydle i w zasadzie jakieś dwa lata temu został przestawiony na bok obrony.
- Mamy do czynienia z graczem świetnie wyszkolonym technicznie, ale jednocześnie posiadającym też ogromną świadomość taktyczną. Ponadto nie uskarża się także na braki fizyczne.
- Już w lecie próbowaliśmy go sprowadzić do Polski. Wówczas jednak na przeszkodzie stanęła postawa jego ówczesnego klubu, a gdy udało się załatwić ich zgodę, miejsce było już zajęte.
- Niech nikogo nie zmyli fakt, że Ángel od pół roku pozostawał bez pracodawcy. Przez ostatnie miesiące trenował ze swoim poprzednim zespołem, Cultural Leonesa i jest w rytmie — powiedział Transfery.info jego agent, Marcin Matuszewski.