Kolumbijczyk już od dłuższego czasu był łączony z opuszczeniem Realu Madryt. Pomocnik nie spędza na boisku tyle czasu, ile by tego oczekiwał, a Zinedine Zidane miał mu dać do zrozumienia, że nie widzi go w swoich planach na przyszły sezon. W poprzednich oknach transferowych zawodnik odrzucał kolejne oferty chcąc walczyć o swoje miejsce w składzie, jednak teraz nie powinien mieć oporów i zgodzi się na przeprowadzkę.
Kilka tygodni temu ofertę za zawodnika złożył Inter, który oferował 42 miliony euro, madryccy działacze uznali jednak tę kwotę za niewystarczającą. „AS” informuje, że „Królewscy” chcą zarobić na Jamesie 70-80 milionów euro, a najbliżej spełnienia ich oczekiwań jest obecnie Chelsea. Antonio Conte chciał pozyskać rozgrywającego już zimą i liczy, że tym razem uda się sfinalizować transakcję, nawet kosztem tak dużego wydatku.
Władze „Los Blancos” są otwarci na rozmowy, ponieważ chcą jak najszybciej spieniężyć kartę zawodniczą 25-latka. Pieniądze zarobione na transferze miałyby zostać przeznaczone na tegoroczny priorytet Realu - Kyliana Mbappé. Nastolatek może kosztować ponad 100 milionów euro.