Planowany długoterminowy projekt pod wodzą Argentyńczyka został poddany sporym komplikacjom. Todd Boehly, właściciel „The Blues”, wraz ze swoimi najwierniejszymi współpracownikami z konsorcjum mieli nadzieję na pierwsze trofeum w nowej erze, kiedy przejmowali klub po Romanie Abramowiczu latem 2022 roku.
Londyńczycy nie potrafili jednak wykorzystać osłabień kadrowych Liverpoolu. W miniony weekend na Wembley przegrali finał Pucharu Ligi Angielskiej 0:1. Egzekutorem marzeń o sięgnięciu po puchar okazał się Virgil van Dijk w końcówce dogrywki.
Jedna z furtek do udziału w europejskich pucharach na przyszły sezon została więc zamknięta. Teoretycznie Chelsea wciąż ma szansę osiągnąć ten punkt poprzez zajęcie co najmniej siódmego miejsca w Premier League lub triumf w Pucharze Anglii.
Jeżeli jednak perspektywa zamierzonego celu zostanie zaciemniona, klub ze Stamford Bridge otworzy rekrutację na nowego opiekuna zespołu.
Według Samiego Mokbela, dziennikarza „Daily Mail”, jednym z pierwszych kandydatów, jakiemu zarząd przedstawi warunki współpracy, będzie Rúben Amorim.
Portugalczyk znajdował się na liście życzeń Chelsea jeszcze na początku kampanii 2022/2023, kiedy zwalniano Thomasa Tuchela. Ostatecznie misję budowania drużyny powierzono Grahamowi Potterowi. Związek ten nie przetrwał jednak siedmiu miesięcy.
Na razie 39-latek skupia się na prowadzeniu Sportingu, walcząc ramię w ramię w Benficą o tytuł mistrzowski. Strata do derbowego rywala wynosi tylko dwa punkty. Dodatkowo rywalizuje też w fazie pucharowej Ligi Europy.
W Lizbonie pracuje nieprzerwanie od marca 2020 roku. Bilans spotkań prezentuje się znakomicie. Mowa o 137 zwycięstwach, 29 remisach i 30 porażkach.
Swój pobyt w stolicy Portugalii okrasił mistrzostwem kraju (2020/2021), dwoma Pucharami Ligi Portugalskiej (2020/2021, 2021/2022) oraz Superpucharem Portugalii (2021).
Umowa między stronami zakłada współpracę do połowy 2026 roku.