Ciro Immobile to bardzo ważna postać w oczach kibiców Lazio. Dla tej drużyny napastnik poświęca się od sezonu 2016/2017, kiedy przeszedł z Sevilli.
Był to bardzo dobry deal. Ekipa ze stolicy Italii zapłaciła za piłkarza niespełna 10 milionów euro.
Przez ten długi okres kapitan aż trzykrotnie kończył zmagania Serie A jako król strzelców. Poza tym raz sięgnął z klubem po Puchar Włoch oraz dwukrotnie po krajowy Superpuchar.
Kolejna okazja na drugie ze wspomnianych trofeów przytrafi się już w styczniu, kiedy Lazio wyleci do Arabii Saudyjskiej na kompletnie nowy format miniturnieju złożonego z czterech uczestników. Wśród nich znajdą się także Napoli, Inter Mediolan oraz Fiorentina.
Czy pół roku później na Bliskim Wschodzie na stałe osiedli się Immobile?
Według wspomnianego dziennika to bardzo możliwy scenariusz. Al-Ahli chce wzbogacić siłę ofensywną, która w tej chwili składa się z gwiazd znanych jeszcze nie tak dawno z występów w Europie: Roberto Firmino, Riyada Mahreza, Allana Saint-Maximina czy Gabriego Veigi.
Wcześniej o kartę zawodniczą aktualnego mistrza Europy z reprezentacją Włoch ubiegały się Al-Szabab oraz Al-Wehda, lecz piłkarz odrzucił te opcje ze względu na ambicje i chęć osiągnięcia najwyższych celów, w tym w Lidze Mistrzów.
Po zakończeniu bieżących zmagań Immobile będzie miał już 34 lata, więc to może okazać się odpowiedni moment do solidnego zarobku przed zakończeniem kariery.
Saudyjczycy są skłonni zaproponować 35 milionów euro za rok występów – ponad czterokrotnie więcej, niż Ciro zarabia u obecnego pracodawcy.
Kontrakt wychowanka Juventusu wygasa wraz z końcem sezonu 2025/2026.