Finanse Juventusu od lat budziły spore zastrzeżenia. Po przeprowadzonym śledztwie dostrzeżono w nich wiele nieprawidłowości, co musiało poskutkować karą. Oprócz odjętych punktów zespół z Piemontu został wyeliminowany z europejskich pucharów.
Niesłynna sprawa Prisma badała w głównej mierze „manewry płacowe” klubu, opierające się między innymi na odraczaniu pensji.
Cristiano Ronaldo, który występował w „Starej Damie” w latach 2018-2021, zgodził się na odłożenie terminu płatności. Porozumiał się w tej sprawie podczas pierwszych miesięcy pandemii COVID-19.
Juventus nie był odpowiednio przygotowany na wstrzymanie rozgrywek i zamknięcie stadionów, toteż popadł w kryzys. Część zawodników chciała pomóc.
Ronaldo długo czekał na regulację zobowiązań. W końcu zażądał dostępu do dokumentacji od prokuratury w Turynie i skierował sprawę do sądu.
Jak ustaliła „La Gazzetta dello Sport”, 38-latek domaga się zwrotu 19,9 milionów euro netto. Nie trzeba przypominać, że w obecnym momencie taka kwota stanowi dla Juventusu nie lada problem. Tych zresztą piętrzy się dla 36-krotnych mistrzów Italii więcej.
Była gwiazda turyńczyków, Paulo Dybala, również wszczęła postępowanie sądowe, aby odzyskać należne mu trzy miliony euro. Nieoficjalnie mówi się, że ta kwestia została już rozstrzygnięta między obiema stronami. Porozumienia nie osiągnięto za to na pewno w przypadku Leonardo Bonucciego.
Weteran domaga się odszkodowania po tym, jak został bezceremonialnie wykreślony z kadry Massimiliano Allegriego.
Cristiano Ronaldo przygodę w Juventusie okrasił 134 występami, 101 golami i 22 asystami.