Do startu letniego okna transferowego pozostało tylko kilka miesięcy, co owocuje wzrostem spekulacji na temat piłkarzy z całego świata.
Jak donosiła niedawno „Marca”, Saudyjczycy wytypowali już pięć nazwisk, które niebawem mają zasilić tamtejszą ekstraklasę. Na liście tej znalazł się między innymi Robert Lewandowski.
Według tego samego źródła nie można również wykluczyć przenosin do Saudi Pro League zawodników Realu Madryt. Wstępnie na radarach znalazło się czterech z nich.
30 czerwca wygasają umowy Luki Modricia, Nacho oraz Lucasa Vázqueza. Okazji do ich zakontraktowania nie mogły przegapić przedstawiciele rozgrywek, w których już występują Karim Benzema czy Cristiano Ronaldo, czyli byli koledzy całej trójki z ekipy „Los Blancos”.
Dziennik podkreśla, że z całej trójki najjaśniej wygląda sytuacja kapitana. Środkowy obrońca został poinformowany, że jeśli tylko wyrazi chęć pozostania, od razu otrzyma do podpisania nowy, roczny kontrakt.
Decyzja w sprawie prawego defensora oraz środkowego pomocnika jeszcze nie zapadła.
To jednak niejedyni gracze, którzy przykuli uwagę działaczy z Arabii Saudyjskiej. Niespodziewanie celem jest również Ferland Mendy.
Doniesienia są o tyle zaskakujące, że Francuz ma zapewnione miejsce w wyjściowym składzie, wciąż ważną przez ponad 12 miesięcy umowę, a Carlo Ancelotti optuje za jego zatrzymaniem. Jakby tego było mało, ma on adoratorów z angielskiej Premier League.
Z perspektywy „Królewskich” bez znaczenia jest, gdzie wyląduje 28-letni lewy obrońca. Najważniejsze jest to, aby odzyskać zainwestowane przed pięcioma laty około 50 milionów euro. Tyle z pewnością mogą zapłacić Al-Hilal czy Al-Nassr, czyli największe kluby tamtejszej ligi.
„Marca” podaje, że wbrew temu, co się pisało, jakiś czas temu Mendy’emu zaoferowany został nowy kontrakt, ale strony nie doszły do porozumienia. Niewykluczone, że to przesądzi o rozstaniu.