„AS” podaje, że prezydent Barcelony rozważa podniesienie budżetu o 100 milionów euro, by móc zrealizować ambitne plany. Na jego liście znajdują się bowiem nazwiska czterech zawodników, których chciałby sprowadzić na Camp Nou. To Marco Verratti, Hector Bellerin, Theo Hernandez oraz Philippe Coutinho.
Hiszpan uważa, że należy kontynuować proces odmładzania kadry, jednocześnie ją wzmacniając. Jako newralgiczne pozycje traktuje boki defensywy. Na chwilę obecną powrót Bellerina na Camp Nou to dalej marzenie, ale w przypadku Theo poczyniono już pewne działania. Ostatnio informowano o ustnym porozumieniu z Francuzem, o którego stara się również Real Madryt.
Bartomeu jest także zdania, że należy sprowadzić nową gwiazdę do środka pola. To bowiem słabość drugiej linii miała zdecydować o dotkliwych porażkach z PSG i Juventusem. Priorytetem jest Verratti, który jednak wielokrotnie deklarował chęć pozostania w obecnym zespole. Wątpliwe też, by Barcelonie udało się kupić całą czwórkę w jednym oknie.