Pod koniec września napastnik Cracovii został podanny rutynowemu badaniu, przeprowadzonemu przez Komisję do Zwalczania Dopingu. Jak się okazało kilka tygodni później w organiźmie piłkarza wykryto niedozwolony stanozolol. Steryd ten wspomaga syntezę białek, co bezpośrednio prowadzi do zwiększenia masy mięśniowej.
Nowak nie zdecydował się do tej pory oficjalnie skomentować całej sprawy, zażądał jedynie przeprowadzenia analizy próbki B, która podobnie jak w przypadku pierwszego badania, potwierdziła obecność niedozwolonej substancji we krwi zawodnika.
PZPN wydał lakoniczny komunikat dotyczący sprawy Dawida Nowaka:
"Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że rzecznik dyscyplinarny PZPN Adam Gilarski otrzymał z Komisji Do Zwalczania Dopingu w Sporcie kolejne materiały w sprawie zawodnika Cracovii Dawida Nowaka.
Po zapoznaniu się z nimi, działając na podstawie art. 127 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN, rzecznik skierował do Komisji Dyscyplinarnej PZPN wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec Dawida Nowaka.
Jednocześnie Adam Gilarski zwrócił się do KD z wnioskiem o zastosowanie wobec zawodnika środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego zawieszenia, zgodnie z art. 7.6. Modelowych Reguł Dyscyplinarnych".
W ten sposób na Nowaku ciążyć będzie kara zakazu trenowania z drużyną, a dyskwalifikacja najpewniej potrwa dwa lata.