- Czy pożegnałem się z zawodnikami? Na pewno była to ostatnia gra sezonu, po niej wszyscy udają się na mecze reprezentacji. Dlatego też z nimi rozmawiałem, podziękowałem za dotychczasowy wspólnie spędzony czas. Moja przyszłość jest jasna. Zostanę tutaj lub zrobię sobie rok przerwy. Klub na spokojnie rozważa możliwości. Rozmawiałem z Perezem we wtorek i chcę tutaj zostać, ale teraz klub może powiedzieć "nie". Takie rzeczy się dzieją, miałem z nimi do czynienia w Juventusie, Chelsea. Mam dalej pewność co do mojej pracy i możliwości. Po prostu lubię pracować jako szkoleniowiec. Znowu spotkam się z działaczami w poniedziałek lub wtorek, dopiero wtedy potwierdzę co dalej. Dziękuję Berlusconiemu za zainteresowanie, ale jeśli nie będę kontynuował pracy tutaj, udaję się na roczny urlop - powiedział włoski trener.
To był drugi sezon Ancelottiego w Realu. W pierwszym wygrał Ligę Mistrzów, w zakończonym nie wywalczył żadnego trofeum.