W minioną niedzielę na Łazienkowskiej odbywało się spotkanie warszawskiej drużyny z ekipą z Białegostoku, które decyzją Rady Bezpieczeństwa Miasta zostało przerwane po 45 minutach. Powodem były zamieszki kibiców obu drużyn, do których doszło w sektorze gości.
Od kilku dni spekulowano na temat tego, jakie kary poniosą oba kluby. Początkowo mówiło się o przyznaniu walkowera dla Jagiellonii i ogromnych karach finansowych dla organizatora meczu, czyli zespołu mistrza Polski. Później pojawiały się głosy, że walkower może być obustronny.
Dzisiejsze obrady wspomnianej komisji rozwiały jednak wszelkie wątpliwości. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, obie strony zostały ukarane, chociaż największą winą obarczoni zostali gospodarze spotkania.
Postanowienia Komisji Ligi:
- przyznanie walkowera Jagiellonii Białystok, wynik spotkania zweryfikowany na 3:0 dla gości
- 100 tys. złotych kary dla organizatora meczu, czyli warszawskiej Legii
- na kibiców obu zespołów został nałożony zakaz sześciu miesięcy bez udziału w spotkaniach wyjazdowych
- stadion przy Łazienkowskiej zostaje zamknięty na trzy mecze (dwa w zawieszeniu na rok). Oznacza to, że Legia tylko z Wisłą Kraków zagra przy pustych trybunach, a jeśli w ciagu najbliższych dwunastu miesięcy dojdzie do jakiś incydentów, to kara zostanie odwieszona.
Ponadto wiceprezes Komisji Ligi Marcin Animucki zapowiedział, że Legia zobowiązała się do zmiany warunków organizacji spotkań, komentując przy okazji podjęte dziś decyzje.
- Jesteśmy przeciwnikami zamykania stadionów, jednak w obliczu takiego bandytyzmu nie mogliśmy uniknąć takich konsekwencji. Cieszy nas postawa obu klubów, w tym Legii, która sama zapowiedziała zaostrzenie panujących dotąd przepisów. Na Łazienkowskiej ma się pojawić wiele zmian, w tym wyeliminowanie sektorówek.
Decyzje podjęte dzisiaj zostały przekazane wojewodzie warszawskiemu w specjalnym wniosku, by ten uznał ustalone kary jako wystarczające i nie nakładał na Legię dodatkowych konsekwencji.