Dlatego Jacek Góralski nie trafił do Wisły Kraków. Jarosław Królewski ujawnia kulisy rozmów

fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Paweł Hanejko
Źródło: Meczyki.pl

Wisła Kraków chciała pozyskać Jacka Góralskiego i złożyła mu nawet ofertę, lecz ten ostatecznie trafił do Wieczystej Kraków. Na ten temat na antenie Meczyki.pl wypowiedział się teraz prezes Jarosław Królewski.

Jacek Góralski w pierwszej połowie sierpnia rozstał się z VfL Bochum i od tamtej pory szukał dla siebie nowego pracodawcy.

Zainteresowanie 21-krotnym reprezentantem Polski było spore, bo pytały o niego takie ekipy, jak Wisła Kraków, Górnik Zabrze, Cracovia oraz Pogoń Szczecin.

W pewnym momencie wydawało się jednak, że defensywny pomocnik nie wróci nad Wisłę i zakotwiczy ponownie w Kajracie Ałmaty. Wtedy jednak do gry wkroczyła Wieczysta Kraków.

Działacze trzecioligowca ostatecznie postawili na swoim i przekonali do siebie Góralskiego, który podpisał kontrakt do 30 czerwca 2026 roku.

Na temat negocjacji z 30-latkiem wypowiedział się na antenie Meczyki.pl prezes Wisły Kraków, Jarosław Królewski.

- Jacek Góralski? To prawda, złożyliśmy mu ofertę, ale mamy swoje zasady odnośnie kwestii wynagrodzenia dla piłkarzy. Wiedzieliśmy też, co możemy dać w kwestii długości kontraktu. Naszym zdaniem dostał atrakcyjne warunki, ale wybrał inaczej.

- Mamy wolny rynek, a on trafił do Wieczystej Kraków i należy to uszanować. Nie ma sensu go dyskredytować w kwestii ambicji i planów - dodał.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Hakim Ziyech odchodzi definitywnie z Chelsea. Wykup „za darmo” To będzie pierwszy wygrany zatrudnienia Nielsa Frederiksena w Lechu Poznań? „Będzie walczył o pierwszy skład” Marco Reus negocjuje transfer. Ten kierunek go zainteresował Lech Poznań chciał doprowadzić do głośnego powrotu. „Był nieosiągalny” Lech Poznań wybrał nowego trenera! Pierwszy taki przypadek w Ekstraklasie Joshua Kimmich zdecydował?! Czeka na ofertę Zdobył cztery mistrzostwa Anglii z Manchesterem United, zagra w Ekstraklasie?! „Może ten temat wróci”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy