Golkiper miał zaledwie 16 lat, gdy przebojem wdarł się do pierwszej drużyny Milanu i zdołał wygryźć ze składu Diego Lópeza. Od tamtej pory sukcesywnie udowadniał drzemiący w nim potencjał, lecz teraz, w wieku 22 lat, zaczyna żałować, iż nigdy nie miał okazji na występy w Lidze Mistrzów. Ten fakt ma też duży wpływ na jego dalsze decyzje.
Kontrakt golkipera z „Rossonerimi” wygasa wraz z końcem czerwca. Klub zaproponował mu umowę, na mocy której miałby zarabiać siedem milionów euro rocznie plus milion w formie bonusów, lecz jak na razie Donnarumma pozostaje nieugięty. Mediolańczycy zdecydowali się nawet zaoferować zaledwie dwuletni kontrakt, ale to nie zrobiło wrażenia na piłkarzu oraz Mino Raioli, którzy wstrzymali rozmowy.
Alternatywą ma być Juventus, i tu jednak występuje pewien problem. Jeszcze we wtorek zdawało się, że jedyną kwestią do rozwiązania jest potencjalna sprzedaż Wojciecha Szczęsnego, który miałby zwolnić miejsce młodszemu Włochowi. „Sky Sport Italia” informuje jednak, że popularny „Gigio” nie jest zainteresowany zmianą klub samą w sobie.
Priorytetem 22-latka jest gra w Lidze Mistrzów. Z racji, że zarówno AC Milan, jak i Juventus wciąż walczą o awans do tych rozgrywek, Donnarumma zdecydował się wstrzymać z jakimikolwiek decyzjami. Nawet mimo tego, że „Stara Dama” oferuje mu 10 milionów euro rocznie, zawodnik i jego agent uznali, że lepiej przeczekać kilka tygodni, aby zobaczyć, kto faktycznie zdoła zająć miejsce w topowej czwórce Serie A.