Dramat Bielika

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Saddlers.co.uk

Wszystko wskazuje na to, że Krystian Bielik jeszcze przez dłuższy czas nie pojawi się na murawie.

W końcówce zimowego okna transferowego zawodnik Arsenalu przeniósł się na zasadzie wypożyczenia do Walsall. Wydawało się, że łapiący ostatnio często kontuzje 20-latek na niższym angielskim szczeblu wróci do regularnego grania. Najnowsze doniesienia z Wysp sugerują jednak, że Bielik ponownie ma problemy ze zdrowiem.

Walsall wypożyczyło Polaka mimo że ten borykał się z urazem uda. Jego powrót do pełni sił przedłużyły kolejne dolegliwości z kolanem. Ostatnio wszystko było już w porządku, ale w trakcie jednego z treningów ekipy z League One Bielik ponownie poczuł ból w kontuzjowanym wcześniej udzie.

- Powiedziano nam, że jest gotowy do powrotu. W zeszłym tygodniu trenował z nami dwukrotnie. Następnie był na zajęciach na początku tego tygodnia. Niestety znowu pojawiły się problemy, więc wrócił do Arsenalu. Oni ocenią, co się stało i zobaczymy, jak to się dalej potoczy - skomentował całą sprawę menedżer Walsall, Dean Keates.

- Krystian dołączył do nas po przejściu procesu rehabilitacyjnego w Arsenalu. W jego trakcie pracował zarówno na boisku, jak i na siłowni. Cieszyliśmy się, że przyszedł. Wyglądał naprawdę dobrze. Nie forsowaliśmy go. W poniedziałek i we wtorek uczestniczył w zajęciach z pierwszym zespołem. W środę miał siłownię, a w czwartek odpoczywał przed piątkowym treningiem.

- Patrząc na sam ruch, nie spodziewaliśmy się, że to może być coś poważnego. Trzeba jednak podkreślić, że wcześniej miał problemy ze ścięgnem, a je leczy się o wiele dłużej niż same mięśnie. Czasami możesz czuć się i wyglądać fantastycznie, dolegliwości wydają się już niegroźne.

- Arsenal obejrzał go w środę i powiedział, że to niewielkie naciągnięcie ścięgna. Tak jak jednak powiedziałem, ich leczenie zawsze zajmuje trochę czasu. Jestem tym trochę zdruzgotany, bo Krystian dobrze trenował. Ma za sobą pechowe 12 miesięcy. On chce po prostu desperacko wrócić do grania - przyznał z kolei szef sztabu medycznego Walsall, Marc Czuczman.

Dodajmy, że Bielik, którego czeka kolejna kilkutygodniowa przerwa, rozegrał w tym sezonie w sumie tylko cztery mecze w zespole Arsenalu U-23.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze... Kibice Milanu z protestem podczas najbliższego meczu Serie A Dawid Szwarga wbija szpilkę przełożonym? „Tego było za dużo” Prezes Lechii Gdańsk o zaległych opłatach za transfery. Jest również stanowisko Łotyszy

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy