Kraj Bliskiego Wschodu w ostatnich miesiącach kojarzy się z rajem dla zawodników u schyłku piłkarskiej kariery. W celu promowania Saudi Pro League tamtejsi hegemoni proponują gwiazdom z europejskiej sceny solidny wikt i opierunek. Trend zapoczątkowany ponad rok temu przez Cristiano Ronaldo wciąż jest napędzany.
Kolejnym nabytkiem Saudyjczyków nieoczekiwane mógł okazać się Dries Mertens. Jeszcze gdy czynne było zimowe okienko transferowe (do 30 stycznia) jedna z firm starała się skusić Belga bardzo dogodną ofertą kontraktu indywidualnego.
Według Schiry napastnik nie dał się przekonać i ostatecznie odmówił dalszych czynności prowadzących do transferu. Przekazał, że chce zostać w Galatasaray.
36-latek ma ważną umowę z obecnym pracodawcą do końca czerwca bieżącego roku. Do przedstawiciela Süper Lig trafił przed kampanią 2022/2023 po długiej przygodzie w Napoli, gdzie stał się królem strzelców wszech czasów.
W aktualnych zmaganiach Mertens stara się przyczynić do wywalczenia mistrzostwa Turcji. Strzelił trzy gole i zaliczył sześć asyst, stanowiąc istotną siłę ataku obok Mauro Icardiego.
Wyścig o koronę przebiega pasjonująco. Obie ekipy – „Galata” i Fenerbahçe – zdominowały rozgrywki, gromadząc po 63 punkty na 14 kolejek przed finiszem.
Plastron lidera przywdziewają „Żółte Kanarki” dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu.