We Włoszech w tym okienku transferowym trwa walka o podpisy napastników. Romelu Lukaku odszedł ostatecznie do Chelsea z Interu Mediolan, a ten od razu sprowadził w jego miejsce Edina Džeko. Z kolei cały czas snajperzy między innymi tacy jak Lautaro Martínez, Dušan Vlahović i Duván Zapata przewijają się w mediach jako potencjalni kandydaci do opuszczenia swoich drużyn.
W ostatnich dniach we Włoszech szczególnie głośno jest o tym ostatnim. Agent Kolumbijczyka przyznał, że jego klient interesuje, aby tego lata zmienić otoczenie, szczególnie jeśli ofertę złożyłby Inter Mediolan. Kontrakt z klubem z Bergamo wygasa mu jednak dopiero w czerwcu 2023 roku, co może stanowić spory problem.
Atalanta uważa, że teraz nie musi pozbywać się 30-latka. Dlatego żąda za niego kwoty w wysokości 40 milionów euro. To z kolei dla mistrzów Włoch może okazać się ceną zbyt wygórowaną. Nie chcą oni wykładać aż takiej gotówki za niego.
Zapata trafił do Atalanty w 2018 roku i od tamtej pory rozegrał w jej koszulce 130 meczów. W poprzednim sezonie zanotował 49 występów. W ich trakcie strzelił 19 bramek i zaliczył 14 asyst.
Inter Mediolan z kolei przygotowuje listę z potencjalnymi kandydatami, których mógłby sprowadzić do siebie, gdyby ostatecznie nie udało się kupić kolumbijskiego snajpera. Na niej znalazł się Joaquín Correa. Argentyńczyk tego lata chce odejść z Lazio. W Rzymie oczekują za niego również 40 milionów euro, ale są skłonni zejść z ceny o 10 milionów, co już bardziej przekonuje włodarzy mistrzów Włoch.
Do Mediolanu trafić może również Lorenzo Insigne z Napoli, ponieważ nie jest zainteresowany przedłużeniem umowy z obecnym pracodawcą.