Wicemistrz Francji latem przeprowadził prawdziwą ofensywę transferową, a zespół zasilili Gianluigi Donnarumma czy Georginio Wijnaldum. Obecność tej dwójki w kadrze ma duży wpływ na przyszłość hiszpańskiego bramkarza i brazylijskiego pomocnika.
Sergio Rico w tym sezonie zagrał tylko raz, wchodząc na plac gry z ławki rezerwowych w meczu z FC Nantes. Nie byłoby tej sytuacji, gdyby nie czerwona kartka, którą obejrzał Keylor Navas.
Co do Rafinhi, on uzbierał pięć występów, ale nie udało mu się zaznaczyć swojej obecności golem czy asystą.
Nie mieli oni szans na pokazanie się w Lidze Mistrzów, gdyż zwyczajnie nie zostali zgłoszeni do tych rozgrywek. Już wtedy zapalił się dzwonek alarmowy.
Kłopot bogactwa sprawił, że Mauricio Pochettino nie widzi sensu w dalszej współpracy z powyższą dwójką. Są to zatem pewniacy do opuszczenia Parc des Princes już w styczniu.
Obaj mają po 28 lat i teoretycznie znalezienie dla nich pracodawców nie powinno stanowić problemu. Schody mogą jednak zacząć się, gdy przyjdzie do ustalania przyszłej pensji w nowym otoczeniu, która zapewne będzie nieporównywalnie niższa niż w stolicy Francji. Ponadto na wypożyczenie udać ma się Junior Dina Ebimbe.
Poza nimi nie można wykluczyć odejścia Mauro Icardiego, Abdou Diallo, Layvina Kurzawy oraz Colina Dagby, przy czym nie są oni zbyt skorzy do zmieniania klubu.