Jeszcze kilka tygodni temu wszystko wskazywało na to, że przyszłość 25-latka na Allianz Stadium powoli dobiega końca. Zarząd turyńskiego klubu szukał bowiem środków na operację z udziałem Mauro Icardiego i w związku z tym postanowił pozbyć się Paulo Dybali, Mario Mandžukicia czy Blaise’a Matuidiego.
Ostatecznie żaden z tych piłkarzy latem nie zmienił pracodawcy, co wcale nie oznacza, że nie mogło do tego dojść. „Stara Dama” prowadziła bowiem rozmowy z wieloma ekipami, a dotyczyło to również wspomnianego Argentyńczyka, który jednak odmówił przeprowadzki do Manchesteru United i Tottenhamu Hotspur.
Okno transferowe zostało zamknięte, a Maurizo Sarri znalazł wspólny język z byłym piłkarzem Palermo. W efekcie w tym sezonie ma on już na swoim koncie siedem występów okraszonych trafieniem oraz trzema kluczowymi podaniami.
Wygląda zatem na to, że wszystko wróciło do normy i obecnie nikt nie planuje żegnać się z Dybalą. Na dowód tego Nicolò Schira z „La Gazzetty dello Sport” poinformował, że Juventus zaplanował już rozmowy z przedstawicielami 28-krotnego reprezentanta Argentyny, które mają przynieść porozumienie w kwestii przedłużenia współpracy do 30 czerwca 2024 roku. Dodajmy, że jego obecna umowa wygasa o dwa lata wcześniej.
25-latek do Turynu trafił latem 2015 roku, a na konto Palermo wpłynęło 40 milionów euro. Od tego czasu uzbierał on 189 spotkań, w których zdobył 79 bramek i zanotował 31 asyst.