Dylan Tombides nie żyje

fot. Transfery.info
Paweł Machitko
Źródło: West Ham United FC

Po długiej walce z rakiem w piątek rano zmarł młody piłkarz West Ham United Dylan Tombides.

Choroba została wykryta u Australijczyka greckiego pochodzenia już w 2011 roku, jednak ten nie poddawał się. Dzięki uporowi zadebiutował w pierwszej drużynie w meczu Pucharu Ligi z Wigan Athletic we wrześniu 2012 roku.
 
Pamięć Tombidesa zostanie uczczona minutą ciszy przed ligowym meczem "Młotów" z Crystal Palace. Zawodnicy założą też czarne opaski.
 
Po rozpoznaniu choroby urodzony w 1994 roku chłopak nie tylko walczył o powrót na boisko, ale też zaangażował się w kampanię, mającą na celu zwiększenie poziomu świadomości i wiedzy na temat raka jąder wśród mężczyzn.
 
Dylan James Tombides do WHU dołączył w wieku piętnastu lat. W tym sezonie zdążył jeszcze rozegrać osiem spotkań w Premier League U-21, jednak nawrót choroby spowodował, że od listopada znajdował się poza składem. Występował na pozycji napastnika.
 
Jeszcze w styczniu w wywiadach mówił o swoich marzeniach - grze na mundialu i Igrzyskach Olimpijskich, jednak choroba okazała się nieubłagana.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy