Utalentowany wszechstronny ofensywny zawodnik postanowił przed kilkoma laty przenieść się z młodzieżowej drużyny Chelsea do Arsenalu w nadziei na to, że w ekipie z Emirates Stadium będzie miał większą szansę do przebicia się na seniorskim poziomie.
22-latek mógł do pewnego stopnia czuć się usatysfakcjonowany z dokonanego wyboru, ponieważ w minionych dwóch sezonach zaczął otrzymywać szanse do wykazania się swoimi umiejętnościami w pierwszej drużynie „Kanonierów”.
Eddie Nketiah liczył w związku z tym na to, że w trwających rozgrywkach będzie już przynajmniej regularnie wpuszczany na angielskie boiska z ławki rezerwowych.
Nic takiego nie ma jednak miejsca i na domiar złego młody napastnik zaliczył tylko dwa występy w Pucharze Ligi Angielskiej. W obu wpisał się po razie na listę strzelców, ale mimo to wciąż nie jest postrzegany przez menedżera Mikela Artetę jako wartościowe uzupełnienie prowadzonego przez niego Arsenalu w kontekście rywalizacji w Premier League.
Taki stan rzeczy wpływa naturalnie na narastającą frustrację u 22-latka, który nawet zimą może zacząć przejawiać chęć do zmiany otoczenia.
Dziennikarze Sky nie wykluczają, że w przypadku wystąpienia takiej sytuacji do ofensywy związanej z pozyskaniem Nketiaha ruszy Bayer Leverkusen.
Drużyna z Niemiec przygląda się już od pewnego czasu angielskiemu zawodnikowi i wyczekuje właściwego momentu do rozpoczęcia walki o jego względy.
Z kolei „Kanonierzy” mogą mieć zimą ostatnią okazję do tego, aby cokolwiek zarobić na napastniku, ponieważ w przypadku nieprzedłużenia z nim umowy opuści on londyński zespół na zasadzie wolnego transferu po zakończeniu trwających rozgrywek.