23-latek gra w tym sezonie w miarę regularnie, choć nie zawsze w pełnym wymiarze czasowym. Sam jednak przyznał, że jego pierwsze miesiące w Holandii nie były łatwe.
- Zawsze walczę dla dobra kolegów i całej drużyny. Jestem w sumie zadowolony z prezentowanego przeze mnie poziomu, ale piłka nożna tutaj jest inna, niż ta, do której przyzwyczaiłem się w Meksyku - twierdzi.
Meksykanin bardzo chwali sobie współpracę z obecnym trenerem Ajaksu, Erikiem ten Hagiem.
- Podoba mi się nasz styl gry i to, w jaki sposób wywieramy presję na rywalach. Wiele drużyn czeka na błędy przeciwnika w defensywie. My jednak gramy inaczej. Cały czas wywieramy presję i to wspaniała wizja - dodaje.
Pomimo tego, że Álvarez występuje w Holandii nieco ponad rok, to już myśli nad swoim kolejnym krokiem. W przyszłości jego celem jest gra w Premier League.
- Najpierw chciałbym wygrać Eredivisie. To oczywiste. Mam też jednak inne marzenia, a jednym z nich jest gra w Premier League. Moim ulubionym klubem jest Manchester City. Idealnie byłoby tam kiedyś zagrać - zakończył.
Defensywny pomocnik rozegrał w tym sezonie łącznie siedem spotkań.