Środkowy napastnik zrealizował w zeszłorocznym zimowym okienku transferowym jedno ze swoich największych marzeń za sprawą otrzymania angażu w zespole rywalizującym na poziomie Premier League.
Argentyńczyk przed dopięciem wszystkich formalności związanych z przeprowadzką do Cardiff City postanowił udać się jeszcze do Nantes, aby podziękować wszystkim kolegom, pracownikom i przedstawicielom klubu za wspólnie spędzony czas.
Następnie 21 stycznia 2019 roku udał się w drogę powrotną specjalnie wynajętą awionetką, która niestety nie dotarła do Walii i wylądowała w kanale La Manche.
Do tej pory w mediach pojawiło się już wiele informacji na temat braku zastosowania wystarczające liczby środków dotyczących zabezpieczenia feralnego lotu.
Teraz doszedł do nich także komunikat opublikowany przez brytyjską agencję rządową AAIB, która stwierdziła wprost, że samolot, którym podróżował piłkarz, nie był przeznaczony do lotów komercyjnych i mógł być wykorzystywany jedynie do celów prywatnych.
Dużo ważniejszą kwestią jest z kolei fakt, że David Ibbotson, pilot awionetki, nie miał wymaganej licencji do prowadzenia lotów nocnych oraz komercyjnych i nie posiadał wystarczającej wprawy przy obsługiwaniu wszystkich urządzeń znajdujących się w kabinie, co z kolei mogło mieć wpływ na zbyt dużą prędkość samolotu tuż przed katastrofą.
Cardiff City zapoznało się z pełną treścią przygotowanego raportu i opublikowało w tej sprawie komunikat na oficjalnej stronie klubu.
„To ważny krok w zrozumieniu wszystkich faktów związanych z tą tragedią. Jest to szczegółowe dochodzenie, które nie przypisując winy ani odpowiedzialności, rodzi szereg nowych pytań. Mamy nadzieję że, zostaną one poruszone podczas dochodzenia rozpoczynającego się w przyszłym tygodniu” - czytamy w oświadczeniu walijskiego zespołu.
Emiliano Sala należał do wyróżniających się napastników na poziomie Ligue 1 w sezonie 2018/2019, w którym zdobył 12 goli w 19 rozegranych meczach, co skłoniło Cardiff City do wyłożenia rekordowej sumy na jego pozyskanie wynoszącej 17 milionów euro.