Drużyna prowadzona przez Didiera Deschampsa była uważana za murowanego faworyta do odniesienia zwycięstwa nad zespołem „Czerwonych Krzyżowców”. Ci nie zamierzali jednak ustąpić pola bardziej utytułowanemu zespołowi i w pierwszej połowie wyszli dość niespodziewanie na prowadzenie po trafieniu zanotowanym przez Harisa Seferovicia.
Szwajcarzy utrzymali korzystny dla siebie wynik do przerwy i tuż po niej mogli zwiększyć przewagę nad Francuzami, ale niestety dla nich rzut karny wykonywany przez Ricardo Rodrígueza obronił Hugo Lloris. Interwencja kapitana „Trójkolorowych” odmieniła obliczę jego ekipy, która w kolejnych minutach przeprowadziła szturm na Szwajcarów, co przyniosło spodziewany efekt w postaci strzelenia aż trzech goli - dwóch autorstwa Karima Benzemy i jednego Paula Pogby.
Wówczas wielu obserwatorów przypuszczało, że faworyzowana drużyna, pomimo początkowych problemów, zamelduje się w ćwierćfinale EURO 2020. Tymczasem „Czerwoni Krzyżowcy” walczyli do samego końca i najpierw złapali kontakt z przeciwnikiem w 81. minucie po drugim trafieniu Seferovicia i następnie w 90. minucie wyrównali stan meczu po bramce zdobytej przez Mario Gavranovicia.
Dogrywka nie przyniosła nam rozstrzygnięcia losów tego pojedynku, dlatego o wszystkim decydowały rzuty karne. A w tych jedynym pechowcem okazał się Kylian Mbappé, który nie trafił ostatniej jedenastki w serii i w ten sposób, to Szwajcaria zagra z Hiszpanią w 1/4 finału Mistrzostw Europy.
Gwiazdor Paris Saint-Germain był załamany takim obrotem spraw i po zakończeniu starcia zamieścił w mediach stosowny wpis, w którym przeprosił rodaków oraz sympatyków reprezentacji Francji za niewykorzystany rzut karny.
„Bardzo trudno to przeżyć. Czuję wielki smutek po tej porażce, nie zdołaliśmy osiągnąć założonego celu. Przepraszam za ten rzut karny. Chciałem pomóc zespołowi, ale nie dałem rady. Trudno będzie zasnąć po tym meczu, ale taki jest ten sport, który kocham tak bardzo. Wiem, że wy, kibice, jesteście rozczarowani, ale i tak chciałbym wam podziękować za wasze wsparcie i wiarę w nas. Najważniejsze jest to, byśmy powrócili jeszcze silniejsi na kolejne turnieje. Gratulacje i powodzenia dla Szwajcarii” - napisał napastnik.
22-latek nie może być zadowolony ze swojego udziału w całym turnieju. W poprzednich meczach zmarnował także kilka okazji do zdobycia bramki i w sumie zakończył mistrzowską imprezę z tylko dwiema zanotowanymi asystami.