Wybuch pandemii koronawirusa nie pozwolił rozegrać EURO 2020 w zaplanowanym terminie. Nadchodzący nie jest także nazbyt komfortowy oraz bezpieczny dla zawodników oraz kibiców, ponieważ liczba zakażeń groźną dla życia infekcją utrzymuje się w dalszym ciągu na wysokim poziomie.
Ten stan rzeczy może stanowić spore zagrożenie dla uczestników turnieju o miano najlepszej drużyny na Starym Kontynencie.
Mogliśmy się o tym przekonać między innymi w trakcie marcowych zgrupowań kadr narodowych w Europie, kiedy to część polskich piłkarzy musiała zostać przymusowo odizolowana od reszty zespołu po uzyskaniu pozytywnego wyniku na obecność koronawirusa.
Martyn Ziegler z „The Times” uważa, że UEFA obawia się pojawienia takiej sytuacji w trakcie imprezy, dlatego planuje w najbliższych dniach ogłosić decyzję o zwiększeniu liczebności kadr narodowych na zbliżające się Mistrzostwa Europy z 23 do 26 zawodników.
Wspomniany dziennikarz dodaje, że wielkim zwolennikiem takiego rozwiązania w Komitecie Wykonawczym UEFA jest prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej - Zbigniew Boniek, który naciska bardzo mocno na jednorazową zmianę obowiązujących reguł.
Były wybitny reprezentant „Biało-Czerwonych” ma w tym kontekście mocne wsparcie ze strony własnego selekcjonera oraz Roberto Manciniego (Włochy) czy Roberto Martineza (Belgia).
Z kolei po stronie jego przeciwników znajdują się Gareth Southgate (Anglia) oraz Joachim Löw (Niemcy), ale wydaje się, że ich zdanie nie wpłynie na ostateczną decyzję Komitetu Wykonawczego UEFA, który już wcześniej zatwierdził między innymi możliwość dokonania pięciu, a nie trzech zmian w trakcie regulaminowego czasu gry.