Ostatnie miesiące są dla 23-latka niczym sen. Najpierw zaprezentował się on z dobrej strony na boiskach LaLiga, następnie zgłosiło się po niego SSC Napoli, gdzie w krótkim czasie środkowy pomocnik wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. Potem przyszła kolei na doskonałe występy na Mistrzostwach Europy U-21 (miano gracza turnieju i końcowy triumf) i co za tym idzie, zainteresowanie Realu Madryt, Barcelony oraz Atlético Madryt.
W tej chwili Ruiz jest jednym z najważniejszych graczy w talii Carlo Ancelottiego, o czym doskonale wie Aurelio De Laurentiis. W związku z tym prezes „Błękitnych” dąży do przedłużenia z nim umowy, a gracz jest pozytywnie nastawiony na taki krok.
„AS” donosi jednak, że wbrew temu, o czym piszą włoskie media, podczas rozmów kontraktowych nie poruszono jeszcze kwestii klauzuli odstępnego. Niemniej, jeśli tylko tak się stanie, piłkarz mogący także grać na skrzydle, będzie dążył tego, aby wynosiła ona mniej niż 100 milionów euro. W ten sposób Hiszpan chce sobie otworzyć drogę do ewentualnego transferu w letnim oknie transferowym.
W obecnym sezonie Ruiz w koszulce ekipy z Neapolu rozegrał osiem spotkań i raz wpisał się na listę strzelców. Jego kontrakt w tej chwili wygasa 30 czerwca 2023 roku i nie zawiera klauzuli odstępnego.