Były światowej klasy obrońca zdecydował się po zakończeniu kariery pozostać przy piłce w charakterze trenera. Do tej pory odnosił na tym polu sukcesy wyłącznie na stanowisku opiekuna Guangzhou FC.
Mimo to znalazł się on w gronie mocnych kandydatów Polskiego Związku Piłki Nożnej do zastąpienia Paulo Sousy na stanowisku selekcjonera reprezentacji po tym, jak Portugalczyk zaakceptował ofertę przejęcia Flamengo.
Ostatecznie jego miejsce zajął Czesław Michniewicz. Z kolei Fabio Cannavaro przekonywał kilkukrotnie, że to on stał zapewne wyżej w hierarchii od blisko 54-letniego szkoleniowca, ale odrzucił otrzymaną propozycję i następnie tego żałował.
My nie możemy powiedzieć tego samego, ponieważ w trakcie sezonu 2022/2023 został wytypowany do poprawienia sytuacji Benevento Calcio i włączenia się z nim do walki o szybki powrót do Serie A.
50-letni trener zawiódł jednak kompletnie oczekiwania i w lutym został zwolniony. Od tego czasu nie potrafił znaleźć nowego pracodawcy. Teraz nadarzyła się jednak okazja do tego, aby powrócił do Serie B jako szkoleniowiec SSC Bari.
Gianluca Di Marzio poinformował, że Cannavaro ma za sobą odbyte owocne rozmowy z kierownictwem zespołu, które w najbliższych dniach podejmie decyzję o ewentualnym zwolnieniu Pasquale Marino, który nie poprawił od października w oczekiwanym stopniu pozycji klubu.
SSC Bari ma obecnie pięć punktów przewagi nad strefą barażową i taką samą stratę do pozycji oznaczających grę w barażach o Serie A.