Po wtorkowym remisie 1-1, w Barcelonie mistrzowie Anglii muszą strzelić przynajmniej jedną bramkę, by móc myśleć o awansie do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Były zawodnik „Dumy Katalonii”, Cesc Fàbregas, ostrzegł kolegów z Chelsea, że w Hiszpanii nie mogą się oni cofnąć i muszą pokazać charakter.
- To prawdziwa szkoda. Myślałem, że idzie nam naprawdę dobrze. Realizowaliśmy założenia taktyczne, byliśmy zwarci, solidni, graliśmy jak drużyna i stwarzaliśmy sporo szans. Sam Willian mógł zdobyć trzy bramki, ale wracamy do domu smutni, bo fantastyczna dyspozycja nie oznacza fantastycznego wyniku.
- To wciąż otwarta sprawa, ale na Camp Nou potrzebujemy kolejnego świetnego występu, by móc myśleć o awansie. Trzeba pokazać wiele charakteru, żeby zmierzyć się z zespołem, który ma zwykle 70 procent posiadania piłki.
- Musimy pojechać tam i atakować, bo bronienie się przez 90 minut na Camp Nou jest jak wieczność, to misja samobójcza. Musimy rozegrać ten mecz po swojemu – powiedział Fàbregas.