Zawirowania wokół Leo Messiego i Luisa Suáreza sprawiły, że obecnie niewiele się mówi o przyszłości Antoine’a Griezmanna. Francuz w swoim pierwszym sezonie na Camp Nou nierzadko był krytykowany, a katalońskie media co i rusz donosiły o możliwym rozstaniu z aktualnym mistrzem świata.
Według najnowszych wieści 29-latek nadal może odejść z Barcelony, a wpływ na taki obrót spraw miałby mieć powrót do zespołu Philippe Coutinho. Ronald Koeman bardzo chciałby dać szansę Brazylijczykowi, ustawiając go na pozycji rozgrywającego, a to może skomplikować jeszcze bardziej sytuację atakującego sprowadzonego przed rokiem z Atlético Madryt.
78-krotny reprezentant „Trójkolorowych” przybył do stolicy Katalonii za 120 milionów euro, a mając na uwadze obecny kryzys, trudno wyobrazić sobie, aby ktoś zaproponować za niego tyle samo. Mimo wszystko na brak zainteresowania gracz nie może narzekać.
Jak informuje „Daily Mail”, rozwój wypadków na Camp Nou uważnie śledzą ekipy z Premier League. Są to Liverpool, Manchester United oraz Arsenal. Podkreślono, że gdyby tylko „Blaugrana” istotnie otworzyła się na sprzedaż Griezmanna, możemy być świadkami wielkiej ofensywy ze strony Anglików.
Z drugiej strony „Mundo Deportivo” zapewnia, że 29-latek chciałby kontynuować karierę w obecnej drużynie, licząc na owocną współpracę z Koemanem.
Umowa Francuza obowiązuje do połowy 2024 roku. Jego dorobek z zeszłej kampanii to 48 spotkań, 15 goli i cztery asysty.