Doświadczony obrońca opuścił ostatni trening „Dumy Katalonii” przed starciem z „Bawarczykami” i w związku z tym pojawiły się w mediach informacje sugerujące, że Hiszpan zmaga się z jakąś kontuzją i z tego powodu może zabraknąć go w wyjściowym składzie na mecz z mistrzem Niemiec.
Trener Ronald Koeman umieścił mimo to 32-letniego zawodnika w kadrze i następnie w pierwszej jedenastce, co mogło wskazywać na to, że problemy zdrowotne Jordiego Alby nie były aż tak poważne.
W trakcie spotkania przekonaliśmy się jednak, że występ defensora we wtorkowym pojedynku został obarczony dużym ryzykiem, które się nie opłaciło, ponieważ wychowanek ekipy z Camp Nou został zmuszony do opuszczenia placu gry w 74. minucie z uwagi odniesiony uraz. Jego miejsce na boisku zajął utalentowany Álex Balde, który tym samym zadebiutował w pierwszym zespole Barcelony.
„Duma Katalonii” opublikowała niedługo po zakończeniu starcia z Bayernem Monachium stosowny komunikat na temat obecnego stanu zdrowia 32-latka.
„Jordi Alba ma problem ze ścięgnem podkolanowym w prawej nodze. Przeprowadzone zostanie więcej testów, aby ustalić dokładny zakres problemu” - czytamy w oświadczeniu.
Catalunya Ràdio podało, że absencja Jordiego Alby na ostatnim treningu wynikała z wysokiej gorączki (38,5 °C) oraz biegunki, co z pewnością osłabiło jego organizm i doprowadziło do nabawienia się przez niego kontuzji mięśniowej.
32-latek wystąpił w czterech meczach w tym sezonie i zanotował w nich jedną asystę.
Hiszpan jest już kolejnym piłkarzem, z którego usług nie będzie mógł korzystać Koeman w najbliższym czasie. Wcześniej z orbity jego zainteresowań wypadli Ousmane Dembélé, Sergio Agüero, Ansu Fati oraz Martin Braithwaite.