Kiedy „Stara Dama” po raz pierwszy zapytała o dostępność Arthura i jego ewentualną wymianę na Pjanicia, „Duma Katalonii” wyraziła gotowość do przeprowadzenia operacji. Wówczas, jak wiemy, zaprotestował Brazylijczyk. Od tego czasu kluby szukają innej drogi wypracowania konsensusu.
Tymczasem „Mundo Deportivo” podaje, że podczas negocjacji ze strony mistrza Włoch padło jeszcze jedno nazwisko. Chodzi o Ousmane’a Dembélé.
Francuz, choć borykany kontuzjami, wciąż uchodzi za jeden z największych talentów w szeregach ekipy z Camp Nou. Jednocześnie w Turynie poszukuje się nowego skrzydłowego. W tym kontekście należy dodać, że 32 lata ma już Juan Cuadrado, z kolei Maurizio Sarri nie jest zadowolony ze współpracy z Federico Bernardeschim. Stąd pomysł sprowadzenia na Allianz Stadium mistrza świata z 2018 roku.
Początkowo Juventus chciałby wypożyczyć 23-latka na najbliższe 12 miesięcy i dopiero po tym czasie móc ocenić jego przydatność i opłacalność wydania większej sumy pieniędzy z tytułu transferu definitywnego. FC Barcelona wydaje się zainteresowana takim posunięciem, a otwartość przeprowadzki na Półwysep Apeniński ma wyrażać również sam zawodnik.
Biorąc to pod uwagę, nie można wykluczyć, że kluczem do transferu Pjanicia będzie Dembélé, który aktualnie dochodzi do siebie po operacji uda. Do tej pory w trykocie „Dumy Katalonii” rozegrał on 74 spotkania okraszone 19 trafieniami i 17 asystami. Umowa Francuza wygasa w połowie 2022 roku.