Przedstawiciele „Duma Katalonii” zamierzają dokonać gruntownego przebudowania składu pierwszego zespołu przed startem nowego sezonu. Wśród wyznaczonych przez nich celów znajduje się między innymi wzmocnienie pozycji lewego obrońcy, gdzie do tej pory niepodważalnym numerem jeden był Jordi Alba.
Reprezentant Hiszpanii będzie jednak w następnym sezonie obchodził swoje 33. urodziny, dlatego klub musi rozejrzeć się za jego wartościowym następcą po tym, jak do tej roli nie zdołał przystosować się Júnior Firpo.
24-letni zawodnik ma zostać sprzedany w trakcie nadchodzącego okna transferowego i pozyskane z tego tytułu fundusze mają zostać dołączone do tych przeznaczonych na zakup nowego defensora.
Dziennikarze „Sportu” przekonują, że FC Barcelona rozważa obecnie trzy kandydatury na nowego lewego obrońcę. Są nimi Robin Gosens z Atalanty, José Gayà z Valencii i Angeliño z RB Lipsk.
Pierwsze miejsce na liście życzeń ekipy z Camp Nou ma zajmować reprezentant Niemiec. Gosens na przestrzeni ostatnich sezonów wypracował sobie na tyle mocną pozycję w hierarchii graczy występujących w Serie A, że cieszy się obecnie sporym zainteresowaniem ze strony takich klubów jak Juventus, Inter Mediolan, AC Milan, Manchester City czy Leicester City.
Atalanta wolałaby naturalnie uniknąć ewentualnego rozstania z 26-latkiem, ale z drugiej strony ma być gotowa do zaakceptowania za niego oferty opiewającej na około 40 milionów euro.
„Dumie Katalonii” może być jednak niezwykle trudno zgromadzić takie środki, dlatego w niedalekim czasie ma zwrócić uwagę na teoretycznie tańsze opcje w postaci José Gayi i Angeliño.
Pierwszy z nich ma zawartą w kontrakcie klauzulę wykupu na poziomie 100 milionów euro, ale Valencia ma być skłonna do rozstania się z nim za dużo niższą sumę.
Z kolei drugi z Hiszpanów został nie tak dawno wykupiony przez RB Lipsk z Manchesteru City za 18 milionów euro, dlatego „Byki” mogą nie być zainteresowane jego szybką sprzedażą.