21-latek uchodzi za spory talent nie tylko w Hiszpanii, ale i w europejskiej piłce. Mimo młodego wieku, oprócz ojczyzny, grał on już w Niemczech oraz Holandii. Na wypożyczeniu w Willem II Tilburg środkowy napastnik zdobył 14 bramek i zanotował siedem asyst, a to wszystko w zaledwie 18 występach.
Jego świetna forma zaowocowała przenosinami z Borussii Dortmund do Realu Sociedad, gdzie cały czas udowadnia, że był to doskonały ruch ze strony Baksów. Do tej pory rozegrał on 46 spotkań, zaznaczając swoją obecność 16 trafieniami, do których dorzucił trzy ostatnie podania.
Alexander Isak pokonywał bramkarzy Realu Madryt, Athletic Club czy Barcelony. Ostatni z klubów chciały teraz sprowadzić go na Camp Nou.
Zainteresowanie Szwedem „Duma Katalonii” wyrażała już zimą, ale wówczas nie zdołała ona dogadać się z przedstawicielami gracza. Teraz po swojej stronie ma ona ogromy atut w postaci obecności w sztabie szkoleniowym Henrika Larssona, a więc wielkiego idola młodego atakującego.
To zamierza wykorzystać wicemistrz Hiszpanii w rozmowach z Realem Sociedad. Nie zanosi się jednak na to, aby było one łatwe m.in. z powodu tego, jakie podejście mają sternicy tego klubu do negocjacji. Zwykle pertraktacje zaczynają oni od wskazania na klauzulę wykupu, a doskonałym przykładem jest tutaj Iñigo Martínez, za którego Athletic Club zapłacić 32 miliony euro. W przypadku reprezentanta Szwecji mówimy o kwocie 70 milionów euro.
Innym piłkarzem z LaLigi, będącym na celowniku Barcelony, jest Cristhian Stuani.