Ekipa z Camp Nou zabiega od dłuższego czasu o wzmocnienie środka defensywy. W tym kontekście za swój główny cel obrała Erica Garcíę z Manchesteru City.
Reprezentant Hiszpanii odrzucił już jakiś czas temu propozycję nawiązania dłuższej współpracy z angielskim klubem i tym samym po zakończeniu obecnego sezonu stanie się wolnym zawodnikiem.
FC Barcelona liczyła na to, że ten fakt skłoni „The Citizens” do sprzedaży 19-latka za stosunkowo niską cenę. Drużyna z Etihad Stadium oczekiwała jednak najpierw 20 milionów, a teraz 15 milionów euro.
„Duma Katalonii” nie może sobie pozwolić na taki wydatek przy obecnie panującej sytuacji, dlatego zaczęła rozglądać się za awaryjnym i tymczasowym rozwiązaniem swojego problemu, a z tym może im pomóc ich zawodnik w osobie Jeana-Claira Todibo.
Francuz przeniósł się w ostatnim dniu letniego okna transferowego na zasadzie wypożyczenia do Benfiki i od tego momentu nie zanotował choćby jednego występu w barwach portugalskiego klubu, który przy takim obrocie spraw jest nie tylko niezainteresowany aktywowanie opcji definitywnego wykupu blisko 21-letniego zawodnika za 20 milionów euro, ale chce także jak najszybciej odesłać obrońcę z powrotem do Barcelony.
Niewykluczone, że ekipa z Camp Nou zgodzi się na szybszy powrót defensora i uczyni z niego tymczasową opcję do rozwiązania swoich kłopotów lub rozpocznie poszukiwania nowego chętnego na usługi byłego gracza Toulouse czy Schalke 04.
Todibo zmaga się obecnie z problemami zdrowotnymi. Po uporaniu się z nimi i tak nie miałby większych szans na grę w klubie z Lizbony, ponieważ ta jest bardzo bliska sprowadzenia Lucasa Veríssimo.