FC Barcelona wyznaczyła priorytety na letnie okno transferowe. Tu oczywiście na szczycie jest powrót Lionela Messiego, ale w tle poszukiwane są też inne opcje, jak nowy środkowy obrońca.
W ostatnich tygodniach z przeprowadzką na Camp Nou łączono takie nazwiska jak João Cancelo, Juan Foyth oraz Thomas Meunier.
Żaden z tych graczy nie stanowi jednak idealnej alternatyw, bo albo zbyt wygórowana jest cena (Portugalczyk i Argentyńczyk) lub umiejętności i wiek wzbudzają wątpliwości (Belg).
W takim wypadku Barcelona szuka dalej i według informacji, które podaje Gerard Romero, na celownik trafił Arnau Martínez.
20-latek to postać doskonale znana fanom katalońskiego klubu. Mowa przecież o zawodniku, który pierwsze szlify zbierał właśnie w „Blaugranie”. Później jednak trafił do Girony i to w jej barwach debiutował w LaLidze.
Teraz prawy defensor rozgrywa bardzo dobry sezon. Ostatnio pokazał się ze świetnej strony przeciwko Realowi Madryt (4-2), a co za tym idzie, cena wzrosła.
Barcelona zatem sygnalizuje zainteresowanie 20-latkiem, ale żeby do transakcji doszło, zielone światło musi dać jeszcze Xavi.
Poza umiejętnościami dużym atutem Hiszpana jest fakt, że będzie on dostępny za stosunkowo niewielkie pieniądze.
Arnau Martínez poza „Blaugraną” znajduje się też w orbicie zainteresowań Atlético Madryt, a poza tym w przeszłości nie wykluczał transferu do Realu Madryt.
- Jeśli wrócę, to do pierwszego zespołu. Oczywiście chciałbym wrócić do Barçy, ale tak samo, jak chciałbym przejść do któregoś z wielkich klubów, które są najlepsze na świecie.
- Nie zamykam drzwi przed nikim. To, czego chcę, to rywalizacja w najlepszy sposób, w jakim mogę, w najlepszej drużynie, w jakiej mogę, czy to będzie Real Madryt, Barça, czy inny zespół - mówił prawy obrońca w listopadzie dla TV3.
Gracz Girony rozegrał w tym sezonie łącznie 29 spotkań, a w nich strzelił trzy gole oraz zanotował trzy asysty.