Ekipa z Parc des Princes nie zdołała przekonać ubiegłego lata francuskiego skrzydłowego do przejścia do nich na zasadzie wolnego transferu.
Nie skłoniło jej to do porzucenia myśli o podjęciu następnej próby jego pozyskania w bieżącym oknie.
Ta zakończyła się tym razem osiągnięciem pełnego sukcesu w postaci przekonania skrzydłowego do przeprowadzki i wypracowania porozumienia z Barceloną w wysokości 50,4 miliona euro, czyli nieznacznie więcej niż wynosiła klauzula wykupu widniejąca w kontrakcie Ousmane'a Dembélé.
Przedstawiciele „Dumy Katalonii” wprowadzili jednak w błąd opinię publiczną w tej kwestii i dokonali istotnej modyfikacji komunikatu wydanego na temat przeprowadzki skrzydłowego do Paris Saint-Germain.
„FC Barcelona i zawodnik Ousmane Dembélé zerwali więzi na mocy jednostronnego skorzystania przez zawodnika z prawa zawartego w jego umowie o pracę. Klub, ściśle przestrzegając umowy, nie negocjował ani nie uzgadniał z osobami trzecimi warunków tego rozstania” - brzmi nowe oświadczenie.
Jeżeli teraz wszystko jest zgodne z prawdą, to 26-letni zawodnik trafił na Parc des Pricnes za 50 milionów euro, z czego połowę tej sumy otrzyma on wraz ze swoimi przedstawicielami.