Czterokrotny reprezentant Kostaryki liczył na opuszczenie struktur Wisły Kraków latem 2021 roku. Wówczas ofensywny zawodnik cieszył się poważnym zainteresowaniem ze strony jednego z chińskich zespołów.
„Biała Gwiazda” nie zdołała jednak dojść z nim do porozumienia i doświadczony napastnik został zmuszony do pozostania w ekipie z województwa małopolskiego przynajmniej do zimy.
Z kolei wtedy jego przeprowadzkę do Azji zablokował trener Jerzy Brzęczek. Felicio Brown Forbes mocno zirytował się tym faktem, co najpierw poskutkowało odstawieniem go od gry i następnie doprowadziło do rozwiązania kontraktu z klubem w kwietniu.
Niedługo później Kostarykanin dopiął swego i związał się z Wuhan Yangtze, gdzie radził sobie całkiem nieźle w tamtejszej Chinese Super League - zdobył dwanaście bramek i zaliczył asystę w 30 rozegranych meczach.
Dobra postawa ofensywnego gracza nie przełożyła się na utrzymanie w tamtejszej elicie, co w połączeniu z problemami finansowymi klubu sprawia, że 31-latek nie wyobraża sobie pozostania w Azji. Z tego też powodu jest otwarty na propozycje z polskiej Ekstraklasy.
Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl przyznał w programie „Okno Transferowe”, że były gracz nie tylko Wisły Kraków, ale i Korony Kielce oraz Rakowa Częstochowa może na takową liczyć, ponieważ znajduje się w kręgu zainteresowań Śląska Wrocław oraz Górnika Zabrze.
Ci pierwsi szykują się do przedwczesnego zakończenia współpracy z Erikiem Expósito i poszukują jego wartościowego następcy.
Natomiast drużyna prowadzona Bartoscha Gaula nie jest zadowolona z postawy prezentowanej przez konkurentów Szymona Włodarczyka, który też cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony zagranicznych klubów. Nie tak dawno mówiło się o tym, że znajduje się na celowniku Fenerbahçe.