Fran Carles nie żyje. A wszystko przez zignorowanie bólu po siłowni...

fot. Transfery.info
Marek Ratkiewicz
Źródło: Linares Deportivo

Hiszpańska piłka straciła kolejnego zawodnika.

Fran Carles występował w trzecioligowym Linares Deportivo, którego był zresztą kapitanem. Choć miał zaledwie 26 lat, to w klubie uznawano go za legendę. Kilka dni temu odbywał trening na siłowni, podczas którego na jego nogę spadł hantel. Zawodnik postanowił zignorować powstały ból i zajął się innymi sprawami. 

Decyzja ta okazała się śmiertelna w skutkach, bowiem kilka dni później Hiszpan trafił do szpitala, gdzie wykryto u niego niewydolność narządów spowodowaną wewnętrznymi obrażeniami i krwawieniami. Choć lekarze próbowali ratować 26-latak, to nie pomogła nawet przeprowadzona operacja. 

W piątek doszło do zgonu. Fran Carles został w honorowy sposób pożegnany przez ukochanych kibiców, którzy zgromadzili się na stadionie, by pożegnać brawami kondukt żałobny noszący trumnę z ciałem zmarłego.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Brutalny faul w meczu Rakowa Częstochowa. „Paskudnie to wyglądało” [WIDEO] „Transferowy Flop Sezonu” Ekstraklasy wybrany. „Nic go nie przebije” Co zrobił Patryk Klimala?! Katastrofalne pudło w kluczowej akcji [WIDEO] OFICJALNIE: Poznaliśmy pierwszego spadkowicza Premier League w sezonie 2023/2024. 63 na minusie Mohamed Salah wściekły na Jürgena Kloppa. „Będzie ogień, jeśli coś powiem” [WIDEO] „Jestem w trakcie zbierania szczęki z podłogi”. Kapitalny gol gwiazdy Górnika Zabrze [WIDEO] Widzew Łódź zdecydował w sprawie Rafała Gikiewicza

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy