Młodzieżowy reprezentant Stanów Zjednoczonych, powoływany już do seniorskiej kadry i mający polskie korzenie, stał się jakiś czas temu obiektem zainteresowania czołowych europejskich klubów.
Mówiło się nawet o tym, że jego ewentualny transfer na Stary Kontynent miałby pochłonąć dziesięć milionów euro, które wydałby na niego jeden z zespołów rywalizujących w Premier League.
Teraz potwierdza to Fabrizio Romano i uważa, że angielską drużyną zabiegającą mocno o względy Gabriela Sloniny była Chelsea. Obecnie już jednak nie jest, ponieważ sankcje nałożone na Romana Abramowicza i uderzające w klub zablokowały jego władzom możliwość domknięcia, przynajmniej na razie, całej operacji.
A ta miała polegać na wyłożeniu sześciu-siedmiu milionów euro na 17-letniego bramkarza z umożliwieniem mu powrotu do Chicago Fire do końca 2023 roku na zasadzie wypożyczenia.
Golkiper jest związany z amerykańskim zespołem do 31 grudnia 2022 roku, ale ma w zawartym porozumieniu umieszczoną opcję pozostania w drużynie na dodatkowe 12 miesięcy.
Slonina rozegrał cztery spotkania w trwającym sezonie Major League Soccer i zachował w nich aż trzy czyste konta, co pozwala jego ekipie cieszyć się najszczelniejszą defensywą w początkowej fazie rozgrywek.