31-latek został wykupiony przez Manchester United w 2009 roku. Wigan otrzymało wtedy od „Czerwonych Diabłów” 16 milionów funtów, a zawodnik szybko wywalczył sobie miejsce w składzie nowej drużyny. Ekwadorczyk rozgrywa już ósmy sezon w barwach United, w których wystąpił już w 270 meczach. W momencie transferu Valencia zupełnie nie spodziewał się, że jego kariera potoczy się w taki sposób.
- Pamiętam, że menedżer Steve Bruce powiedział mi o zainteresowaniu United. Nie wierzyłem mu jednak, ponieważ zawsze lubił sobie ze mną żartować. Później powiedział „nie, mówię poważnie, są tobą bardzo zainteresowani” - mówi Valencia w rozmowie z klubową telewizją United.
- Kilka dni przed oficjalnym ogłoszeniem transferu spotkałem się z Sir Alexem Fergusonem. Gdy spojrzałem mu w oczy zobaczyłem, że naprawdę chcą mnie pozyskać. Dał mi słowo, że dojdzie do transferu. To był niesamowity moment, tego wieczoru nie wiedziałem czy płakać, czy krzyczeć, co robić. Zadzwoniłem do mojej rodziny, która była w Ekwadorze, oni także mi nie wierzyli! Ale na szczęście wszystko się powiodło i dołączyłem do United.