Sierpień poprzedniego roku okazał się momentem przełomowym dla Georgiosa Giakoumakisa, który zamienił wtedy AEK Ateny na VVV-Venlo. Holendrzy zapłacili za ten transfer blisko 200 tysięcy euro.
W nowym klubie jego kariera nabrała niespodziewanego rozpędu. Z zawodnika, który nie łapał się do składu w Grecji, napastnik stał się czołowym atakującym Eredivisie. Nie są zresztą słowa rzucane na wiatr, bo za tą tezą, podążają też liczby.
Po 28 kolejkach tego sezonu 26-latek jest liderem klasyfikacji strzelców. Do tej pory rozegrał on 26 spotkań, w których zdobył aż 24 bramki.
Jego dobra postawa została zresztą doceniona przez zamożniejsze kluby. Okazuje się, że Giakoumakis może występować w przyszłym sezonie w Premier League.
Tak przynajmniej twierdzi „TEAMtalk.com”. Zdaniem tego medium znalazł się on na celowniku Norwich. Wspomniany zespół ze sporą przewagę przewodzi tabeli Championship i na sześć kolejek przed końcem jest już praktycznie pewny awansu. Między innymi dlatego powoli przymierza się do letnich wzmocnień.
Wydaje się zatem, że prawdopodobny beniaminek to w tej chwili lider w wyścigu po podpis Greka. Jeśli jednak będzie chciał go pozyskać, to musi liczyć się ze sporą konkurencją. Poza „Kanarkami” ten ruch sondowano też w Brightonie oraz Southampton.
Giakoumakis powinien być znany kibicom Ekstraklasy, a w szczególności fanom Górnika Zabrze. W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu występował on bowiem w zespole prowadzonym przez Marcina Brosza.
W 12 meczach strzelił trzy bramki. Do swojego dorobku dorzucił też jedną asystę.